O życiu po raz drugi

A może wypowiecie się na ten temat? Zapraszam :)

Wędrówka

Wszyscy idziemy nieporadnie, często się potykając,

Gubimy się w labiryncie własnych kroków,

Brniemy coraz głębiej w bagno życia,

Chcąc się z niego wydostać czym prędzej.

Stąpamy ostrożnie, by nie nadepnąć komuś na odcisk,

Maszerujemy uważnie, noga za nogą, nie chcąc się narazić,

Zdążamy w sobie tylko znanym celu

W różnym tempie akcentując kroki.

Chcemy wiedzieć czy azymut został obrany właściwie

Zgodnie z rytmem naszej wędrówki.

Przemknęliśmy się chyłkiem,

Lub świadomie całkiem stawialiśmy stopy.

Nasze kroki zostawiły ślady,

Które kiedyś zwieje wiatr niepamięci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *